Wyceny oddziałów Przewozów Regionalnych na razie nie będzie

Wcześniej chęć przejęcia zajmujących się przewozami części PR wyraziło województwo łódzkie (obecnie się z tych planów wycofało) i małopolskie, gdzie marszałek Marek Sowa otwarcie wystąpił do przewoźnika o wykonanie wyceny regionalnego oddziału, wskazując na jego zdaniem korzystny przykład Kolei Mazowieckich, które w dużej części powstały na majątku PKP Przewozy Regionalne. Nieoficjalnie mówi się, że w przyszłości przejęciem oddziału PR może być zainteresowany także Dolny Śląsk. Na razie jednak samorządowcy z Wrocławia zapewnili temu oddziałowi 3-letnią umowę.

– Z Małopolską jesteśmy po rozmowach, w wyniku których negocjujemy projekt porozumienia, opisującego zasady działania w tym województwem. Zakładamy, że będzie to w następnych latach działało tak, aby pasażerowie i pracownicy nie odczuli żadnych wstrząsów – mówił jeszcze niedawno Tomasz Pasikowski, były już prezes PR (zastąpił go na początku marca Krzysztof Mamiński).

Wiadomo, że w 2016 roku rozpoczęło się wynajmowanie zasobów pracowniczych PR do Kolei Małopolskich, co powoduje, w związku ze wzrostem pracy przewozowej KM, że pracownicy PR wciąż mają zatrudnienie. Założenie jest takie, by w 2018 roku móc spokojnie rozważyć możliwość sprzedaży oddziału w Krakowie. Będzie się to jednak działo po przeprowadzonej restrukturyzacji, sytuacja Przewozów Regionalnych powinna już być inna.

Mimo oczekiwanej wyceny, małopolski oddział PR otrzyma prawdopodobnie (przynajmniej tak deklarował marszałek Sowa) kontrakt wieloletni na wykonywanie przewozów. Mimo wcześniejszej deklaracji dotyczącej 5-letniej umowy, w sytuacji planowanej za 2-3 lata wyceny, będzie to raczej umowa krótsza. Obecnie, podobnie jak w województwie zachodniopomorskim i łódzkim, przewozy wykonywane są tu na podstawie umowy jednorocznej (taki kontrakt działa też na Dolnym Śląsku, jednak tam pewne jest już jego wydłużenie).